Jeśli ktoś nie widział włochatki, albo  młodziutkiego lisa to może odwiedzić dopiero co otwartą wystawę  fotografii zwierząt w drewnianym kościółku w Sierakowicach. Od  14 lipca do 30 września br.  każdy odwiedzający przekona się jak fantastyczną, ale bez wątpienia realną przyrodę  można podziwiać w scenerii naszych lasów pól i  jezior. Autorem zdjęć jest leśnik Marcin Zawadzki obecnie pracownik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku, który  pierwsze kroki zawodowe stawiał w Nadleśnictwie Kartuzy i właśnie wówczas powstał pomysł stworzenia wystawy.
      Na jej otwarciu można było się dowiedzieć ile wiedzy nie tylko fotograficznej, ale i przyrodniczej trzeba posiadać żeby zrobić  wyjątkowe zdjęcie. Jak  Marcin Zawadzki wspomniał, na jedno z ujęć czekał w specjalnie skonstruowanej czatowni ponad 20 godzin. Odwiedzając wystawę trzeba stwierdzić, że było warto. Na koniec zachęcił wszystkich do robienia fotografii nie tylko profesjonalnych za pomocą specjalistycznego sprzętu, ale także zwykłą „komórką",  bo i tak można zatrzymać w kadrze niezwykłą oraz ulotną chwilę. Na potwierdzenie tego przedstawiciel gospodarza Gminy Sierakowice  zastępca wójta Zbigniew Fularczyk pokazał zdjęcie z telefonicznego „aparaciku", na którym w pełnej krasie wystąpiło stado  jeleni, zwane chmarą. Jak się okazało po przeliczeni było ich bagatela ponad 90 osobników. Kto by uwierzył gdyby nie zdjęcie?
     Wraz z Gminą Sierakowice zapraszamy do odwiedzenia naszej wystawy  zdjęć w zabytkowym drewnianym kościele. Godziny otwarcia w poszczególne dni zostały wskazane  na stronie internetowej Gminnego Ośrodka Kultury w Sierakowicach  http://gok.sierakowice.pl/.